Spóźnione mocno, ale całe dnie zapełnione i taki efekt ;) Jednak w końcu jest!
Długa podróż. Co
robić? No można przesiedzieć te (w moim przypadku) 20 godzin, nic
nie robiąc, czemu nie. Ale można spożytkować ten czas inaczej,
lepiej.
Ja co prawda lubię
się też trochę polenić, po prostu poobijać – nie będe udawać,
że nie. Jednak co za dużo, to niezdrowo, dlatego zaplanowałam
sobie czas w autobusie. W jaki sposób?