Ok, tytuł może sugerować, że Włosi są rasistami. Jednak nie chcę pisać na ten temat, ponieważ nie jestem w stanie odnieść się rzeczowo na temat problemu ogółem - czy istnieje, czy też nie.
Nie da się jednak ukryć, że jestem tu cudzoziemką. Ze wschodu. Wiecie, tak samo jak Rosjanie czy Ukraińcy. Nie jestem Włoszką.
Istnieją rzeczy, których w Polsce nie zrobimy. To znaczy możemy zrobić, ale nie do końca powinniśmy ;) Z kolei we Włoszech są jak najbardziej ok, zgodne z prawem itd.
Zdziwiłam się nie raz. I Włosi też się dziwią, kiedy mówię, że "w Polsce to tak nie można" (patrz zdjęcie).