Ok, tytuł może sugerować, że Włosi są rasistami. Jednak nie chcę pisać na ten temat, ponieważ nie jestem w stanie odnieść się rzeczowo na temat problemu ogółem - czy istnieje, czy też nie.
Nie da się jednak ukryć, że jestem tu cudzoziemką. Ze wschodu. Wiecie, tak samo jak Rosjanie czy Ukraińcy. Nie jestem Włoszką.
Istnieją rzeczy, których w Polsce nie zrobimy. To znaczy możemy zrobić, ale nie do końca powinniśmy ;) Z kolei we Włoszech są jak najbardziej ok, zgodne z prawem itd.
Zdziwiłam się nie raz. I Włosi też się dziwią, kiedy mówię, że "w Polsce to tak nie można" (patrz zdjęcie).
Zawsze chciałam mieszkać we Włoszech. I zawsze mówiłam, że nie chciałabym być z Włochem, bo... (i tutaj różne nieprzyjemne określenia, i wszystkie znane stereotypy :) ). Aż któregoś dnia poznałam pewnego Włocha, dzięki któremu zmieniłam zdanie.
Pomogły mi dziewczyny z tej grupy (polecam, sama pozytywna energia!), którym serdecznie dziękuję <3 Co o Włochach mówią ludzie z innych krajów, a jak jest w rzeczywistości?